01:48

(Nie)wakacyjnie #1: miejsca, wydarzenia, plany

Początek tego roku był dla mnie powrotem do najgorszej wersji samej siebie. Teraz zaczęłam pracę (stąd tytuł: "niewakacyjnie"), czuję się okej i odczuwam wdzięczność za zdrowie i możliwości, jakie dostałam od losu. 
Oto podsumowanie czerwca i lipca oraz priorytety na najbliższe miesiące. 


Wrocław: wydarzenia

Ten wpis powinien chyba nosić tytuł: "Wrocław i wszystko inne" :) Życie zweryfikuje te plany, ale póki co chciałabym na stałe zamieszkać we Wrocławiu. Kocham to miasto! Chcę czytać o nim i dowiadywać się więcej, samodzielnie odkrywać nowe zakątki oraz brać udział w różnych wydarzeniach. 
Jedenastego czerwca wzięłam udział w Multiwidowisku Flow w ramach Europejskiej Stolicy Kultury 2016, a dwunastego w Pikniku na 4 łapach i  specjalnej edycji Free Walking Tour. Piknik był super, udało nam się spędzić trochę czasu ze "znajomymi od psów", a Misiek dorobił się muszki (chociaż muszka nie zrobiła na nim wrażenia, na pewno wolałby smakołyki):



Free Walking Tour to świetna inicjatywa: przewodnik prowadzi wycieczkę po mieście, a pod koniec można zapłacić ile się chce. Wiedzieliście, że we Wrocławiu jest Pomnik Zwierząt Rzeźnych? Tak? A to, że jest tam nawet rzeźbiona... kupa, której pogłaskanie ma przynieść szczęście? Ja nie wiedziałam. ;) 
Wcześniej (w maju) byłam również na takiej wycieczce śladami sztuki ulicznej: 







Oferowane są różne wycieczki po angielsku, niemiecku i polsku, inicjatywa działa również w innych miastach. Na pewno wybiorę się ponownie na wycieczkę z Free Walking Tour! 

Udało mi się dotrzeć na przedstawienie japońskiego tańca Jiutamai, o którym wcześniej nie miałam pojęcia. Niezwykła fuzja klimatów polskich i japońskich i wspólne śpiewanie "Szła dzieweczka do laseczka" było bezcenne. Wtedy też zdałam sobie sprawę, że w moim życiu jest za mało muzyki na żywo. 


Kilka lat temu usłyszałam od przypadkowo spotkanej Meksykanki o Brave Festival, a w tym roku wreszcie udało mi się na niego dotrzeć. Obejrzałam z koleżanką przedstawienie Blind Ballet, które zrobiło na mnie duże wrażenie. 

Interesują mnie również pokazy specjalne Fontanny Multimedialnej, Wrocławski Bazar Smakoszy odbywający się w każdą niedzielę, liczne wymiany językowe, Muzeum Pana Tadeusza, Hydropolis, punkt widokowy w wieży kościoła św. Elżbiety i Opera Wrocławska. Więcej o wydarzeniach we Wrocławiu (m.in. fascynujący japoński teatr jednego aktora - Rakugo!) napiszę innym razem. 

Związek

Jestem zakochana ze wzajemnością i to już od prawie sześciu lat. Złapałam się jednak na tym, że coraz częściej zajęci pracą czy studiami i choć mieszkamy razem i jesteśmy obok, brakuje właśnie bycia razem, nie obok. Planujemy więc więcej wspólnego grania w planszówki i wyjść na randki w różne miejsca i już te plany wprowadzamy w życie. 

Descent Wędrowki w mroku - my przeciwko Mrocznemu Władcy!


Wsiąść do pociągu w Hexie, fajnym barze z planszówkami, gdzie można się poczęstować żelkami :D

Nadodrze Cafe Resto Bar

Pies

W lipcu miały miejsce pierwsze urodziny adopcyjne Miśka. Pozwolę sobie zacytować tu to, co napisałam na prywatnym profilu: 

Wiecie, co jest super? Kiedy spokojny, niemłody już pies szaleje, kiedy wracacie do domu, skacze, turla się, podgryza i liże. Kiedy popiskuje i powarkuje przez sen, mimo że na jawie szczeka średnio raz na miesiąc ;) Kiedy na klatkę schodową wybiega z takim entuzjazmem, że nie może się wyrobić na zakręcie ;) 
Zbliżają się pierwsze urodziny adopcyjne Misia, ale właściwie od pierwszego dnia wiem, że decyzja o przygarnięciu psa była jedną z najlepszych w życiu! Chcę poszerzać wiedzę, żeby zapewnić mu coraz lepszą opiekę, chcę odkrywać z nim nowe tereny i umacniać naszą więź. Misiu, jesteś naj! :D PS. A jakich fajnych znajomych mamy! Ludzkich i psich :)

Chcę chodzić na dłuższe spacery, minimum dwa razy w tygodniu w nowe miejsca, dowiadywać się więcej na temat zachowania i szkolenia psów, lepiej bilansować jego dietę i być może zachęcić do większej aktywności. Marzy mi się również dłuższy wyjazd, ale nie będę miała ku temu możliwości, więc muszą nam wystarczyć weekendowe wypady. Na szczęście, Misiek jest bardzo grzeczny i nie ma problemu z podróżowaniem PKP. 

Podróże 

W te wakacje ze względu na pracę byłam jedynie na kilka dni w Pobierowie i na weekend w Łodzi (o czym pewnie też coś skrobnę pewnego dnia). Więcej o planach podróżniczych piszę tutaj

Zdrowie 


Niestety, nie mogę stanowić wzoru, jeśli chodzi o zdrowy tryb życia. Niezbilansowane, mało różnorodne posiłki, mało aktywności fizycznej, no i totalnie nocny tryb życia: wszystko do zmiany. Oczywiście nie planuję pewnego dnia zacząć nagle wstawać o 6, od rana biegać i jadać tylko zdrowego jedzenia, ale metodą małych kroczków powinnam (i chcę) wprowadzić zmiany. 
Chciałabym też być bardziej aktywna fizycznie. Póki co były to pojedyncze zrywy: wyjście na basen, na rolki lub gra w badmintona, ale mam nadzieję poprawić niedługo swoje wyniki w tej sferze ;)

Języki obce 


Póki co prowadzę eksperyment, który opisałam tutaj, ale chciałabym się zająć również językiem angielskim. Na pewno rozpiszę sobie cele zgodne z zasadą SMART. 

Ludzie 

Chcę pielęgnować dotychczasowe wartościowe znajomości, którym nie poświęciłam wystarczającej uwagi. Staram się częściej spotykać ze znajomymi, chcę również zadzwonić do dawno niewidzianych osób, z którymi nie będę miała szansy spotkać się na żywo w najbliższej przyszłości. 

Rozrywka 

Stanowczo za dużo u mnie Facebooka, a za mało wartościowej rozrywki. Na szczycie listy znajdują się:
Gry planszowe
Muzyka: każda! Ale głównie hiszpańskojęzyczna. Ostatnio z narzeczonym zaczynamy odkrywać Spotify. 
Książki i czasopisma - Moja "kupka wstydu" jest stanowczo za duża. Wśród książek, które mam zamiar przeczytać, króluje twórczość Pratchetta. Humor w jego książkach jest specyficzny i nie każdemu przypadnie do gustu, ale jedno jest pewne: ten pan miał wyobraźnię i talent do kreowania nietuzinkowych postaci. 
Chcę również nadrobić zaległości filmowe, zwłaszcza w zakresie znanych, wysoko ocenianych filmów. 

Blog 

Zmieniłam nazwę bloga, mam zamiar wykupić domenę, zainstalować Disqusa, zmienić szablon i wreszcie publikować regularnie. Niestety równolegle muszę pisać też pracę magisterską. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli powiem, że bloga pisze mi się znacznie lepiej ;)


Na pożegnanie jeszcze kilka zdjęć, w tym fragment bardzo mądrej bajki: 






Jeszcze z Japonii :)




W Parku Szczytnickim. 


A Wy? Macie wakacje? Co ciekawego robiliście w czerwcu i lipcu, jakie macie plany na kolejne tygodnie? Koniecznie pochwalcie się w komentarzu!




1 komentarz:

  1. No no, gratuluję udanego związku!! :D
    Polecam randki i wspólne spacery czy wycieczki rowerowe. U nas sprawdzają się najlepiej <3 Fakt, że jesteśmy razem dopiero(?!) niecałe 4 lata, ale jak dla mnie jest to przepis na sukces :) Poza tym przy okazji spacerowych randek dba się o aktywność fizyczną! :D (chociaż skoro macie Miśka to pewnie bywacie na dworze nawet częściej niż my ;) )
    Co do znajomych - pielęgnuj kontakt, nie ma co żałować zerwanych więzi po latach :)
    A skoro już o ty mowa to upominam się o jakieś spotkanie ;*

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 . , Blogger