34 dni za granicą: w Norwegii oraz w drodze tamże (przez Niemcy i Szwecję); na Korfu i we Włoszech
2 przedstawienia:
Dwa oblicza miłości na podstawie dzieł Szekspira w Oratorium Marianum
Terroryzm Teatru dla Początkujących
Obydwa w nietypowych okolicznościach, nie na deskach teatru ;)
2 wizyty w operze:
Dziadek do orzechów
Femme Fatale
10 filmów obejrzanych w kinie:
Piękna i bestia
Strażnicy Galaktyki
Tokyo Idols
Spiderman: Homecoming
Blade Runner 2049
Maudie
Thor
Po nitce do kłębka
Coco
Gwiezdne wojny epizod VIII
10 koncertów:
Percival - Wild Hunt Live w Imparcie
Harry Potter in Concert w Hali Stulecia
koncert Jooã de Sousa
koncert na rynku w ramach Europa na Widelcu 2017
2 x Kumbia Mać
wieczór flamenco w Vertigo z Alejandro Silva Trio
ok. 21 spotkań językowych, na których mogłam porozmawiać po hiszpańsku i po angielsku (głównie wtorkowe Spanish meetings w Księgarni Hiszpańskiej we Wrocławiu oraz czwartkowe Tower of Babel)
Inne wydarzenia kulturalne:
Wystawa drzeworytów ukiyo-e w Muzeum Narodowym w Warszawie
Festiwal Japoński w Imparcie
Europejska Noc Literatury
Noc Muzeów
Pyrkon
Targi Turystyczne we Wrocławiu
Tylko raz łyżwy, rolki i Stepmania :( Do poprawy w 2018!
Liczę przeczytanych książek przemilczę, bo spaliłabym się ze wstydu... Pomyśleć, że kiedyś czytałam książkę tygodniowo!
Miejsce: zdecydowanie plaża w Acharawi na Korfu, ze wszystkimi odcieniami błękitu
Z nieco bliższych i łatwiej dostępnych miejsc, kawiarnia Cherubinowy Wędrowiec:
Książka: Ganbare. Warsztaty umierania Katarzyny Boni, o której pisałam już tutaj
Film: w sumie dwa - pierwszy Blade Runner oraz Blade Runner 2049
Muzyka: dalej męczę lubiany od lat One Ok Rock, ale tym razem dałam szansę też nowszym albumom. Dzięki Spotify odkryłam sporo nowych wykonawców, piosenek i albumów, które będę poznawać w nowym roku
Komiks: przeczytałam ich zaledwie kilka, ale największe wrażenie wywarł na mnie Daredevil. Nieustraszony
PS. Daredevil i Punisher też super.
Blog: Calm Station i Króliczek doświadczalny za ciekawe i cenne wpisy nie tylko na temat zdrowia psychicznego
Po raz pierwszy
Głupio przyznać, ale dopiero w tym roku w naszym mieszkaniu pojawiła się pierwsza roślina. Przyjaciółka wiedziała, co nam podarować - mimo że nie poświęcamy jej (roślinie, nie przyjaciółce :P) zbyt dużo uwagi, to dobrze się trzyma nadal jest zielona.
W 2017 spróbowałam paru nowych produktów spożywczych, niestety nie udało mi się ich wprowadzić do diety.
Zaczęłam pierwszą pracę na pełen etat. Póki co nie narzekam, wręcz przeciwnie :)
Oczywiście, nie sposób zamknąć roku tylko w tych liczbach i paru zdaniach przemyśleń. To ludzie: Rafał, moi przyjaciele, rodzina i znajomi (oraz Misiek ;)) uczynili ten rok niezwykłym. Oby 2018 był przynajmniej tak samo dobry!
2 przedstawienia:
Dwa oblicza miłości na podstawie dzieł Szekspira w Oratorium Marianum
Terroryzm Teatru dla Początkujących
Obydwa w nietypowych okolicznościach, nie na deskach teatru ;)
2 wizyty w operze:
Dziadek do orzechów
Femme Fatale
10 filmów obejrzanych w kinie:
Piękna i bestia
Strażnicy Galaktyki
Tokyo Idols
Spiderman: Homecoming
Blade Runner 2049
Maudie
Thor
Po nitce do kłębka
Coco
Gwiezdne wojny epizod VIII
10 koncertów:
Percival - Wild Hunt Live w Imparcie
Harry Potter in Concert w Hali Stulecia
koncert Jooã de Sousa
koncert na rynku w ramach Europa na Widelcu 2017
2 x Kumbia Mać
Gorąca Hiszpania w Muzeum Narodowym
fado w Starym Klasztorze: Mario Moita i João de Sousawieczór flamenco w Vertigo z Alejandro Silva Trio
One Ok Rock w Hali Koło w Warszawie
49 fotografii opublikowanych na założonym w sierpniu Instragramieok. 21 spotkań językowych, na których mogłam porozmawiać po hiszpańsku i po angielsku (głównie wtorkowe Spanish meetings w Księgarni Hiszpańskiej we Wrocławiu oraz czwartkowe Tower of Babel)
Inne wydarzenia kulturalne:
Wystawa drzeworytów ukiyo-e w Muzeum Narodowym w Warszawie
Festiwal Japoński w Imparcie
Europejska Noc Literatury
Noc Muzeów
Pyrkon
Targi Turystyczne we Wrocławiu
Tylko raz łyżwy, rolki i Stepmania :( Do poprawy w 2018!
Liczę przeczytanych książek przemilczę, bo spaliłabym się ze wstydu... Pomyśleć, że kiedyś czytałam książkę tygodniowo!
Ulubione
Miejsce: zdecydowanie plaża w Acharawi na Korfu, ze wszystkimi odcieniami błękitu
Z nieco bliższych i łatwiej dostępnych miejsc, kawiarnia Cherubinowy Wędrowiec:
Książka: Ganbare. Warsztaty umierania Katarzyny Boni, o której pisałam już tutaj
Film: w sumie dwa - pierwszy Blade Runner oraz Blade Runner 2049
Muzyka: dalej męczę lubiany od lat One Ok Rock, ale tym razem dałam szansę też nowszym albumom. Dzięki Spotify odkryłam sporo nowych wykonawców, piosenek i albumów, które będę poznawać w nowym roku
Komiks: przeczytałam ich zaledwie kilka, ale największe wrażenie wywarł na mnie Daredevil. Nieustraszony
Serial: obejrzany pod koniec grudnia Dark, niemiecki serial na Netfliksie. Mrok, tajemnica... nie wiem, co bym mogła napisać, żeby nie zdradzić Wam za dużo. Polecam! Na zachętę intro:
PS. Daredevil i Punisher też super.
Blog: Calm Station i Króliczek doświadczalny za ciekawe i cenne wpisy nie tylko na temat zdrowia psychicznego
Po raz pierwszy
Głupio przyznać, ale dopiero w tym roku w naszym mieszkaniu pojawiła się pierwsza roślina. Przyjaciółka wiedziała, co nam podarować - mimo że nie poświęcamy jej (roślinie, nie przyjaciółce :P) zbyt dużo uwagi, to dobrze się trzyma nadal jest zielona.
W 2017 spróbowałam paru nowych produktów spożywczych, niestety nie udało mi się ich wprowadzić do diety.
Zaczęłam pierwszą pracę na pełen etat. Póki co nie narzekam, wręcz przeciwnie :)
Oczywiście, nie sposób zamknąć roku tylko w tych liczbach i paru zdaniach przemyśleń. To ludzie: Rafał, moi przyjaciele, rodzina i znajomi (oraz Misiek ;)) uczynili ten rok niezwykłym. Oby 2018 był przynajmniej tak samo dobry!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz