14:41

5 miast, które mnie oczarowały

Lista miejsc, które chciałabym zwiedzić, nadal jest dłuższa niż lista tych, które już zobaczyłam i pokochałam, ale wszystko jeszcze przede mną :) Tu prezentuję kilka wybranych miast, które z różnych względów mnie oczarowały.

Granada
Ciężko mi było wybrać jedno hiszpańskie miasto. Granadę odwiedziłam tylko dwa razy i na krótko.
Za pierwszym razem "zaliczyłam" najbardziej znane turystyczne punkty.





Za drugim razem było już nieco bardziej niesztampowo, gdyż wybrałyśmy się ze współlokatorkami na zorganizowaną pieszą wycieczkę w nocy, zakończoną wspinaczką na wzgórze z latarkami czołowymi i oglądanie stamtąd nocnego pejzażu Granady :) Przeszliśmy też przez jaskinie na Sacromonte, gdzie ludzie mieszkają "na dziko" i gdzie podobno lepiej nie zapuszczać się bez przewodnika. Film w języku hiszpańskim na temat tych jaskiń.

Widok Granady w nocy. 
Niestety nie miałam mozliwości zrobić lepszego zdjęcia :( 


Porto

Nowa miłość i nauczka, żeby brać ze sobą baterie do aparatu na zmianę...


Płytki azulejos na dworcu.

Te wąskie uliczki mają coś w sobie. 


Praga
Praga zupełnie zdominuje ten wpis, z dwóch powodów: byłam tam dłużej niż w pozostałych miastach i z chłopakiem uwielbiającym fotografię (a i ja czasem kradłam aparat i coś cykałam) :)
Poza mostem Karola, Złotą Uliczką, katedrą i innymi najbardziej znanymi atrakcjami, bardzo spodobały mi się różne muzea: Muzeum Czekolady, Muzeum Zabawek, Muzeum Alfonsa Muchy (którego prace uwielbiam).

Moje ulubione zdjęcie z Muzeum Zabawek. Komu w drogę, temu czas!

;)



Dość niepokojące rzeźby...

Muzeum Czekolady było pełne różnorodnych opakowań po czekoladach.

Panorama miasta.










Ściana Lennona.


Wiedeń
Dwie wizyty, jedna w gimnazjum, druga w liceum. Zdjęcia mam na starym dysku twardym, więc tymczasowo po prostu polecam. Pałace Schönbrunn, Hofburg... Coś pięknego. Na pewno kiedyś tam wrócę i zobaczę coś więcej niż najbardziej rozreklamowane atrakcje turystyczne.

Wrocław
Tutaj bez żadnych zaskoczeń. Jeśli jeszcze nie byliście we Wrocławiu, to gorąco polecam (jeśli już  byliście, to też:)). Codziennie odkrywam w tym mieście coś nowego (pomijając dni, kiedy biegam z uczelni na korepetycje albo chowam się w mieszkaniu z dobrą książką). Kilka zdjęć z różnych lat i z różnych miejsc:

Wspaniałe bańki.

Pyszne herbaty w Czajowni.


Fontanna multimedialna.


Ogród Japoński.

Muzyk na rynku.


To by było na tyle! Jeśli wpis się spodobał, zapraszam do polubienia strony bloga na Facebooku. :)

6 komentarzy:

  1. Na świecie jest mnóstwo miejsc które zasługują na uwagę, jednakże niektóre z nich są wręcz stworzone do tego, by je odwiedzić, poznać i dać się ponieść ich historii :)

    Pozdrawiam mega pozytywnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostaje mi się tylko zgodzić :) A historii Porto mam zamiar się dać ponieść jeszcze bardziej (planuję wyjazd na stypendium Erasmus właśnie do tego miasta).
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  2. Każde z tych miast ma w sobie urok, ja niestety małam okazję odwiedzić tylko Wrocław, ale mam nadzieję że już niedługo się to zmieni :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam pozostałe miasta (i całą Andaluzję w sumie, bo tak jak wspominałam, naprawdę ciężko mi było wybrać, czy opisać tu Granadę, Sevillę czy Kordobę :)).

      Usuń
  3. Jesteś z Wrocławia? Mieszkam tutaj od niedawna i nadal nie poznałam nawet drobnego ułamka atrakcji, które oferuje to miasto.
    Pragę polubiłam. I z chęcią bym tam wróciła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pochodzę z Wrocławia, ale mieszkam tutaj od ok. 3 lat (z półroczną przerwą na wyjazd do Hiszpanii). I jestem przekonana, że ja też wielu rzeczy jeszcze nie odkryłam :)
      Do Pragi też bym wróciła, ale na razie priorytetem są miejsca, których jeszcze nie odwiedziłam.
      Pozdrawiam!

      Usuń

Copyright © 2016 . , Blogger