A nawet w wielu więcej :) Nie będzie to wpis o portugalskiej kuchni (chociaż na pewno warto by taki napisać, a już na pewno o słodyczach), ale o pięknie i różnorodności Portugalii.
Zabytkowa i kolorowa Lizbona, a w niej...
... charakterystycznezabytkowe tramwaje... i ludzie, którzy parkują na torach i blokują ruch. To podobno typowa sytuacja ;)
Przedziwne stworzenia w ogromnym ocenarium w Lizbonie.
Piękne skaliste wybrzeża Algarve.
Niestety zdjęcia nie oddają w pełni ich uroku :(
Kraniec kontynentalnej Europy.
Pyszna nalewka z wiśni serwowana w kubeczku z czekolady. Polecam skosztować, najlepiej w Obidos :)
Zabytki często nie są dopieszczone, wręcz przeciwnie, ale tkwi w tym jakiś specyficzny urok.
Porto - nie nazwałabym go "pięknym" w klasyczny sposób, ale na pewno ma w sobie to "coś"!
To wszystko z płytek ceramicznych (azulejos)!
Tajemnicze ogrody Quinta da Regaleira.
W przygotowaniu kolejny wpis, jeszcze więcej miejsc i ciekawostki :)
Portugalia ZAWSZE kojarzyła mi się z egzotyką, czymś bardzo bardzo ciekawym i jednocześnie tajemniczym. Miejsce teoretycznie blisko naszego kraju a jednak odmienne i to jest świetne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mega pozytywnie
O Portugalii zwykle niewiele się słyszy, bo to niewielki kraj i mam wrażenie, że pozostaje w cieniu Hiszpanii, a niesłusznie. Bardzo dziękuję :)
UsuńTo zwiedziłaś właściwie "całą" Portugalię. Od południa po północ. Gdzie najbardziej Ci się podobało?
OdpowiedzUsuńByła też inna opcja wycieczki, gdzie zwiedzało się więcej miejsc, ale jednak wolałyśmy zobaczyć mniej miast, ale dokładniej i nacieszyć się nimi ;) Aveiro, Nazaré... może kiedyś. Najbardziej podobało mi się Porto. Ciężko mi powiedzieć, dlaczego. Ma taką niezwykłą atmosferę.
Usuń